środa, 30 listopada 2011

Detektyw MONK i jego natręctwa

Oto kolejny kolejnym powrót do przeszłości. Tym razem przypomnę stosunkowo niedawno zakończoną produkcję. Detektyw Monk to szczególne połączenie komedii z kryminałem. Serial gościł w ramówce stacji USA Network od lipca 2002 do grudnia 2009.

Produkcja zyskała rzeszę fanów w każdym krańcu globu oraz miano kultowej.Tradycyjnie kilka słów o fabule. Kim jest Adrian Monk ?


Genialnym detektywem cierpiącym na zaburzenie obsesyjno - kompulsywne. Przeżywa załamanie nerwowe na skutek tragicznej śmierci żony, która zostaje zamordowana, po którym długa lista jego fobii stale rośnie. Do pracy w policji udaje mu się wrócić w charakterze konsultanta. Pozostaje jednak pod stałą opieką pielęgniarki, później asystentki, aby w granicach jego możliwości funkcjonować w społecznej rzeczywistości. Adrian posiada doskonałą, może nawet absolutną pamięć. Jest jednocześnie nadzwyczajnie spostrzegawczy, dzięki czemu zyskuje opinię geniusza.


Serial był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany. Zyskał duże poparcie widzów i krytyków dzięki tytułowej postaci, ciekawej fabule każdego odcinka oraz dobrze zagranych i napisanych bohaterach drugoplanowych. Twórcy pokazali, że załamanie nerwowe to nie powód do wstydu, nerwice natręctw nie wyklucza z życia zawodowego i nawet z długą listą fobii można dawać sobie radę



Produkcja utrzymała wysoki poziom przez wszystkie sezony.Towarzyszył jej stały motyw muzyczny oraz rewelacyjne plakaty. Detektyw Monk jest jednym z niewielu bohaterów serialowych, który z nowym każdym nowym sezonem nie ubierał się w coraz droższe garnitury, co doskonale widać na plakatach. Amerykanie zdają się być przekonani, że w rozwój postaci konieczne jest jej stałe upiększanie. 


Polskie stacje traktują "Monka" po macoszemu. Co prawda, zanim TVN zaczął kupować licencje i na ich produkować różnego rodzaju spolszczone wersje zagranicznych hitów dość chronologicznie emitował kolejne sezony ( do 5 lub 6 ), po czym zrobił z serialu "zapychacz" antenowy. Teraz ponowną emisję rozpoczęła TVN7, może tym razem uda się dotrzeć do końca, bo naprawdę warto. "Detektywa Monka" absolutnie polecam !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz