Odcinki pierwszego sezonu otwiera krótkie wprowadzenie do tytułu, treści i bohatera: „Mentalista. Osoba obdarzona przenikliwością, posługuje się hipnozą i / lub sugestią. Zdolna do manipulowania ludzkimi myślami i zachowaniami”.
Ta przenikliwa osoba to Patrick Jane, zatrudniony jako niezależny konsultant w Kalifornijskim Biurze Śledczym . Jane to doskonale zbudowana postać - choć jest bezczelny, arogancki, wyniosły, czasem wręcz chamski i nie rzadko irytujący (i to nie tylko w stosunku do bohaterów serialu, ale również widzów) ale nie sposób go jednak nie polubić. W pierwszym momencie postrzegam go jako kompletnego egoistę, w miarę rozwoju akcji to wrażenie staje się coraz mniej wyraźne, ale nie znika zupełnie. Wydaję się, że z egoizmu buduje emocjonalny mur. Nie dopuszcza zespołu zbyt blisko do siebie, trzyma dystans. Uważa, że każdy, kto się do niego zbliży będzie cierpiał.
 |
| http://www.twilightseries.fora.pl/seriale,62/the-mentalist-mentalista,7113.html |
Patrick zarabiał na życie udając medium. Po występie w programie telewizyjnym, w którym w pewien przewrotny, ale właściwy sobie sposób zakpił z seryjnego mordercy nazywanego Red John, ten zabił mu żonę i dziecko. Na drzwiach sypialni za którymi znalazł ciała czekała na niego wiadomość: „Gdy był pan jasnowidzem nie otwierał by pan tych drzwi żeby zobaczyć co zrobiłem z Pana żoną i dzieckiem…”
Jane jest bacznym obserwatorem, przeszywa człowieka na wskroś, czyta w ludziach jak w otwartych książkach, co momentami przeraża osobę w danym momencie obserwowaną . Ma za sobą przeszłość „medium showman’a", która w każdym odcinku odbija mu się czkawką.
Na uwagę zasługuję zespół z którym pracuje Jane. To plejada dobrze napisanych, różnorodnych postaci. Na pierwszy rzut oka są dość banalne, podobnie jak główny wątek na którym zbudowana jest fabuła serialu, ale są wyraziste, zróżnicowane i doskonale zagrane. Grupą kieruje doświadczona agentka Teresa Lisbon. Zrównoważona, silna i niezależna, z ciężkim bagażem złych doświadczeń. Obok niej jest dwóch silnych mężczyzn, Wayne Rigsby oraz Kimball Cho, detektywi zupełnie różni, ale równie ciekawi. Dopełnieniem zespołu jest nowicjuszka, dopiero zdobywająca doświadczenie Grace Van Pelt.
„Mentalista” jest pełen typowych, wręcz banalnych wątków serialu kryminalnego, począwszy od oparcia fabuły na postaci bohatera prowadzącego vendettę na zabójcach bliskich, przez wspierającą kobietę, również po przejściach, która staje się coraz bliższa, choć żadne nie przyzna się do miłości względem drugiego. Wśród historii kryminalnych nie brakuje motywów wręcz sztampowych w serialach telewizyjnych tego gatunku. To co wyróżnia „Mentalistę” to właśnie tytułowy bohater wraz i jego zespół.
W „Mentaliście” wbrew pozorom jest w bardzo wiele doskonałe wplecionego poczucia humoru – nie nachalne, kiepskie żarty pokutujące w wielu kryminalnych produkcjach telewizyjnych, ale delikatne humorystyczne sugestie, zaplątane gdzieś między tekstami scenariusza, wpisane w sytuacje. Serial do tej pory zebrał bardzo wiele pochlebnych recenzji, na które w pełni zasłużył. Trwa właśnie 3 sezon który z chęcią oglądam i polecam.
